Hej.
Chciałabym przeprosić Was za długą nieobecność, przepraszam, przepraszam..
Dzisiaj opowiem co nieco o cięciu się..
W tych czasach coraz więcej nastolatek to robi. Czemu? Powody są różne: chłopak, rodzice, otoczenie.. W to nie wnikam. Ja sama mam doświadczenie z cięciem się, nie mówię, że bezpośrednie, ale mam. Najgorsze jest to, jak ktoś tnie się, by zaimponować innym. O tym już nic nie powiem, to jest Ż A Ł O S N E. Najczęściej jednak blizny to wołanie o pomoc. Ludzie nie radzą sobie z problemami. Kiedyś sama uważałam, że żyletka to najlepsze rozwiązanie, ale dzisiaj wiem, że jest inaczej! Wręcz namawiam innych do rzucenia tego za przeproszeniem gówna! Jest też projekt z motylkiem.
Zasady:
1.Kiedy czujesz, że chcesz się pociąć, weź marker lub długopis i narysuj motyla na skórze, w miejscu gdzie występuje samookaleczenie.
2. Nazwij motyla imieniem ukochanej osoby lub kogoś kto jest dla ciebie na prawdę bardzo ważny.
3. NIE zmywaj swojego motyla.
4. Jeśli potniesz się zanim motyla już nie będzie na twojej ręce to umiera. Jeżeli nie potniesz się to żyje.
5.Jeśli masz więcej niż jeden, cięcie się zabija je wszystkie.
6. Inna osoba może narysować motyla na tobie. Te motyle są wyjątkowe. Dbaj o nie.
7. Nawet jeśli się nie tniesz, nie krępuj się narysować jakiegokolwiek motyla, aby pokazać swoje poparcie. Jeśli to zrobisz nazwij go imieniem kogoś kto teraz cierpi. Pokaż mu go. To może pomóc.
1.Kiedy czujesz, że chcesz się pociąć, weź marker lub długopis i narysuj motyla na skórze, w miejscu gdzie występuje samookaleczenie.
2. Nazwij motyla imieniem ukochanej osoby lub kogoś kto jest dla ciebie na prawdę bardzo ważny.
3. NIE zmywaj swojego motyla.
4. Jeśli potniesz się zanim motyla już nie będzie na twojej ręce to umiera. Jeżeli nie potniesz się to żyje.
5.Jeśli masz więcej niż jeden, cięcie się zabija je wszystkie.
6. Inna osoba może narysować motyla na tobie. Te motyle są wyjątkowe. Dbaj o nie.
7. Nawet jeśli się nie tniesz, nie krępuj się narysować jakiegokolwiek motyla, aby pokazać swoje poparcie. Jeśli to zrobisz nazwij go imieniem kogoś kto teraz cierpi. Pokaż mu go. To może pomóc.
Na zdjęciu ręka Poziom :)
Więc kochani, błagam, nie róbcie tego! Dla siebie, dla innych, dla mnie..
Wika
Świetny post :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post i jesteś śliczna :)
Usuńhttp://happy-natus.blogspot.com/
fajny post
OdpowiedzUsuńzaobserwujesz?? na pewno się odwdzięczę http://wiolcia23154.blogspot.com/
Świetne rady ;)
OdpowiedzUsuńhttp://dusiowata-dusia.blogspot.com
świetny jest ten projekt! ;)
OdpowiedzUsuńpoziomkka.blogspot.com
super post ;d fajny pomysł z motylkami ;d okaleczanie się jest niepotrzebne i tylko zostawi ślad...w przyszłości kiedy już nam przejdzie patrząc na blizny dalej będziemy pamiętać o tym co było kiedyś...
OdpowiedzUsuńhttp://ayumigirl.blogspot.com/
oo znam ten projekt ;) jest fajny ale ni każdemu niestety pomaga ;c
OdpowiedzUsuńnadzwyczajnaa.blogspot.com
Jejku, wzruszający post :) Szczerze, to każdy myśli, że np moje życie jest takie kolorowe i wgl bo staram się ciągle uśmiechać. Właśnie te osoby które się tak niby cały czas śmieją najczęściej są ofiarami tego typu wołania o pomoc :( Sama kiedyś o tym myślałam, jednak nikomu się nie przyznałam :*
OdpowiedzUsuńFajny projekt z motylkiem. Na pewno narysuję :)
http://teenager4ever56.blogspot.com/
podoba mi się :))))
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/03/gold.html
całkiem nowiutka norka :))
zapraszam do zobaczenia,
ponadto
każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)
znam ten projekt :) XD
OdpowiedzUsuńzapraszam : http://littlelove0.blogspot.com/ :)
Ciekawy post! :) Również uważam, że samookaleczanie się jest żałosne i zupełnie bez sensu :) Ślicznie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na obserwację ?:) Daj znać u mnie w komentarzu jeśli zaobserwujesz, a ja szybko się odwdzięczę <3 :)
http://magda-wlosy.blogspot.com